sobota, 30 kwietnia 2016

Walia w dziesięciu fotografiach


Miało być już dawno temu o Walii. Potem miało nie być w ogóle. Jednak jest, bo w końcu an-pair.blogspot jest głównie dla mnie. W okolicach września/października spakuję te wszystkie wypociny w jeden plik i zapiszę na paru pendrivach, by nigdy nie zaginął ten ślad udeptany przeze mnie w Wielkiej Brytanii. W Wielkanoc (26.03-02.04) dreptałam po Walii krokiem ciężkim bardziej od czekolady, którą przyjmowałam ze skrupulatną regularnością niż od zaprawienia w spacerach.

czwartek, 28 kwietnia 2016

William Morris i angielskie produkty luksusowe

Wystawa Fortnum&Mason


Często się słyszy, że świat jest jaki jest. Co zrobisz, nic nie zrobisz, było, jest i będzie tak samo. William Morris to brytyjski Leonardo Da Vinci, przedsiębiorca, wydawca, pisarz, projektant. Człowiek, który swoim przekonaniom i pracy poświęcił całe swoje życie. Tak też skwitował je lekarz, który sporządzał akt zgonu. -Przyczyną śmierci Williama Morrisa było po prostu bycie Williamem Morrisem - orzekł - i pracowanie ciężej niż dziesięciu mężczyzn razem. Miejsce, w którym znajduje się muzeum dalekie jest oczywiście od stagnacji. Promienieje kolorami, wzorami, zachęca do samodzielnego badania życia projektanta oraz zagranie w prowadzenie jego biznesu.

niedziela, 10 kwietnia 2016

Trasa rozpadających się planów pomiędzy Birmingham a Stratfrod-upon-Avon

Dobrze, że czasem coś nie idzie po naszym planie, bo zwykle nasze plany nie są tak idealne, jak lubimy o nich myśleć. Po pierwsze nie wyszło z noclegiem, kiedy nie znalazłam łóżka w centrum Birmingham i jedyną opcją było wynajęcie pokoju w hostelu oddalonym 6 mil od centrum miasta. Albo to, że wzięłam aparat fotograficzny, ale nie spakowałam do niego baterii (co nie przeszkodziło mi w zrobieniu dziesiątek zdjęć o żadnych walorach artystycznych czy technicznych). To był dopiero początek. Komedia omyłek? Trochę tak, w końcu zanim ułożyłam się do snu, odwiedziłam miejsce urodzenia Szekspira.

czwartek, 7 kwietnia 2016

Półposta: Szekspira portret własny


Jako przedsmak postu o wycieczce do Stratford-upon-Avon, publikuję krótką dygresję opatrzoną wieloma obrazującymi przykładami obrazoburczego traktowania Williama Shakespeare'a. Jak Anglicy odnoszą się do osób, jakim należy się szacunek? W tym wpisie nie odpowiem na to pytanie, ale pozostawię czytelników w stanie konsternacji. Wyzwolony, niezależny, kosmopolityczny kraj, w którym bajki o księżniczkach stają się rzeczywistością. Tylko tutaj, w każdym sklepie z pamiątkami można kupić figurkę Elżbiety II, która kiwa głową jak te pieski stawiane na desce rozdzielczej samochodów. W naszym kraju pomysłowy przedsiębiorca miałby sprawę w sądzie. Zapraszam do szokującej galerii wariacji na temat dramatów Szekspira oraz refleksji nad potencjalnymi polskimi odpowiednikami.

sobota, 2 kwietnia 2016

Niezwykły tydzień godny Mary Poppins. Pomysły na całodniowe zajęcia dla dzieci


Dzieci, którymi opiekuję się w Anglii wracają do szkoły 20 kwietnia, co oznacza, że w sumie mają około miesiąca wakacji między wiosennym a letnim semestrem. Chociaż nie mogę narzekać na organizację mojej host mum, która zaplanowała w tym okresie zajęcia w szkole (holidays club), naukę jazdy konnej oraz spotkania z kolegami, to warto uzbroić się pomysły w walce z wolnym czasem (który skutkuje uwolnieniem się zasobów szaleństwa i tendencji destrukcyjnych).

Chociaż z reguły przygotowywanie czegoś specjalnego dla dzieci wymaga poświęcenia naszego wolnego czasu, często warto go tak zainwestować, by dni z podopiecznymi w domu minęły szybko i bezproblemowo.